środa, 23 grudnia 2015

Alfred Jarry przewraca się w grobie, czyli Ubu Król - karykatura



Ubu król to dzieło stare, znane i bardzo ważne, gdyż od niego zaczęły się wszystkie eksperymenty literackie XX wieku. Sama nigdy nie spotkałam się z tą książką, ani nawet o niej nie słyszałam - czym jest, wiem bowiem tylko z internetu. Jednak korporacja Ha!art dała mi szansę na zapoznanie się z tym dziełem. Tak jakby.

Książka trafiła do mnie właściwie przypadkiem. Z zainteresowaniem ją otworzyłam, jednak mój zapał zgasł już po zaledwie kilku stronach. Trzecie polskie tłumaczenie. Tłumaczenie przez translator google. Trudno uwierzyć, prawda? To nigdy nie powinno mieć miejsca.

Translatore google jakże ograniczony i nadto dosłowny i wybitne dzieło. To nie mogło się skończyć dobrze. W swym ubóstwie tłumacz nie przełożył wielu słów, znaczenia były pomylone, a słowo "gramatyka" jest jak z kosmosu. Bardzo to wszystko utrudnia. Co więcej, jest to spisane słowo w słowo. Żaden człowiek nie miał wpływu na nic. Trochę mnie to dziwi, chociaż domyślam się jaka była idea. Mimo wszystko ktoś powinien postarać się, aby czytelnik mógł domyślić się kontekstu zdania. Nie mówię tu nawet o gramatyce ani czymkolwiek co poprawnie używanie jest w języku polskim, ale wspomagacz naprawdę by się przydał.

Przyznaję się bez bicia - nie przeczytałam tej książki i nigdy tego nie zrobię, a na pewno nie w tej wersji. Uwierzcie, próbowałam zmierzyć się z nią kilka razy, wytrwałam parę stron kompletnie nic z tego nie rozumiejąc, ale to na nic. Nie ruszę dalej. Oczywiście mogłabym, ale jaki jest tego sens? Mam wrażenie, że więcej zrozumiałabym czytając to w oryginale, choć nie umiem nawet słowa w tym języku. Wolałam raczej wziąć się za coś innego. Z czego zrozumiem chociaż tytuł.

Ogólnie rzecz ujmując jest to całkowity niewypał. Nie mam pojęcia kto wpadł na taki pomysł, a kto, jeszcze większy geniusz, postanowił to zrealizować i wydać marnując pieniądze. Nigdy nie wydałabym ani grosza na coś takiego. Z przykrością muszę stwierdzić, że nawet okładka to koszmarek. Chociaż wytężam umysł starając się znaleźć chociaż jeden pozytyw w tej karykaturze książki, nic nie przychodzi mi do głowy. Alfred Jarry przewraca się w grobie.





Za książkę dziękuję:

1 komentarz:

Dziękuję, że tu jesteś!
Za każdy kreatywny komentarz z chęcią się zrewanżuję!
Każde miłe słowo mnie motywuje. Konstruktywna krytyka mile widziana! Jestem otwarta na wszelkie propozycje i uwagi.
Twój komentarz wiele dla mnie znaczy!