niedziela, 9 listopada 2014

Cierpienie młodego Wertera

Weter prowadzi względnie spokojne życiu z wyjątkiem kilku romantycznych uniesień, przed którymi uciekł na wieś. Wszystko byłoby sielsko i anielsko, gdyby nie Lotta i jej narzeczony. Od momentu, kiedy Weter spotkał Lottę, wszystko się wali.


Książeczka o bardzo małej objętości, która wizualnie nie zdradza swojej głębokiej treści. Jest to lektura do szkoły średniej, jednak ja przeczytałam to sama z siebie i nie żałuję. Na tych kilkudziesięciu stronach, autor umieścił tyle treści, że niewielu się to udaje.
Jeżeli chodzi o styl pisania wiadomo, że jest on troszkę przestarzały, ale sama książka nie jest zbyt młoda, więc nie jest to wada. Wręcz przeciwnie. Przemyślenia Wertera są opisane bardzo kwieciście. Osobiście bardzo lubię lektury szkolne, ale tylko kiedy czytam je z własnej woli, ponieważ gdy jestem zmuszona coś przeczytać, cała radość się ulatnia.
Postaci są bardzo przyjemni. Werter jest... cudowny. Lotta jest okrutna, ponieważ powinna inaczej, delikatniej potraktować Wertera, ale wiadomo, że gdyby była inna, książka nie miałaby swojego charakteru, a tym bardziej takiego zakończenia. Albert był przyjemny, choć nie zrobił na mnie wrażenia. Werter, Lotta i Albert. Trójkąt miłosny. Wiem, że wielu ludzi jest uprzedzonych do książek z tym motywem, ale bądźcie spokojni, nie ma to nic wspólnego ze Zmierzchem czy inną młodzieżówką.
Zakończenie mnie rozbiło. Werter! Nie będę spojlerować, ale ci, którzy czytali wiedzą o czym mówię.
Powieść, a właściwie powiastka niesie ze sobą wiele wartości. Pozwala zrozumieć wiele spraw i spojrzeć na nie z innej perspektywy. Jest bardzo pouczająca i godna uwagi. Już ją czytaliście jako lekturę? Zrób to ponownie bez przymusu. Nie czytaliście? Przeczytajcie! Na pewno można ją wypożyczyć w bibliotece, ale, że kosztuje w empiku około pięciu złotych to myślę, że warto mieć i swój egzemplarz. Ja na pewno będę do niej wracać.

4 komentarze:

  1. Hmm ja osobiście nie przepadam za czytaniem lektur szkolnych. Głownie jest to spowodowane tym, że w czasie czytania nie za bardzo mogę skupić się na treści książki tylko cały myślę aby jak najwięcej zapamiętać , ponieważ niedługo nauczyciel będzie mnie z tego oceniał. Nie cierpię tego uczucia.
    A książka sama w sobie bardzo zachęcająca. Myślę, że z przyjemnością ją przeczytam, i to jeszcze przed omawianiem w szkole.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie > http://recenzje-sophie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham tą książkę!

    http://v-rnq.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem właśnie w trakcie czytania. Trzeba przyznać, że czytam tą książkę dlatego, że jest lekturą, ale nie jest ona wcale aż taka zła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książkę poznam niedługo, bo będę ją omawiać. Chciałabym, żeby zrobiła na mnie takie pozytywne wrażenie jak na Tobie ; )

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że tu jesteś!
Za każdy kreatywny komentarz z chęcią się zrewanżuję!
Każde miłe słowo mnie motywuje. Konstruktywna krytyka mile widziana! Jestem otwarta na wszelkie propozycje i uwagi.
Twój komentarz wiele dla mnie znaczy!