Czasem zdarza się miłość nie z tego świata. Naprawdę nie z tego świata…
Patch jest tajemniczy i zabójczo przystojny. Nic dziwnego, że szesnastoletnia Nora uległa jego urokowi. Niemal natychmiast w jej życiu zaczęły dziać się rzeczy, których nie da się wytłumaczyć. Chyba że…
Chyba że ktoś wie, że znalazł się w samym środku bitwy. Bitwy, którą od wieków toczą Upadli z Nieśmiertelnymi. O Twoje życie.
Ale cicho sza… Są tajemnice, o których mówi się tylko szeptem.
Ufff... Nie wiem co napisać o tej książce. Czytałam ją wstrzymując oddech. Dlaczego? Przecież to nie jest kryminał. Jest to coś głębszego. Klasyczna historia bazowana na Zmierzchu, a tak inna... Upadłe anioły? Coś co mnie rozbraja i nie pozwala się oderwać. Oczywiście walka dobra ze złem, ale cała filozofia jest w tym, że nie wiadomo kto jest dobry. Może lepiej byłoby stwierdzić kto czyni większe zło? Stwierdzam, iż Nefile, ale może się jeszcze wiele zmienić. Archanioły. Czy są dobre? Nie. A czy złe? Nie do końca. Fabuła toczy się tak, że do końca nic nie wiadomo. Akcja w pewnym momencie przyspiesza, lecz nie brakuje tego od początku. Nim się obejrzałam byłam na ostatniej stronie.
Zakochałam się w Patchu, a Nora w pewnym momencie stała się moją przyjaciółką. Wczoraj skończyłam czytać trzecią już część. Boję się zacząć kolejną, gdyż serce mi się kraje, iż będzie to już koniec.
Kunszt autorki jest niezwykły. Nie napisała płytkiej książki. Ale czy ona ma jakieś drugie dno? Nie. Jednak akurat tutaj nie miało to dla mnie znaczenia. Czekam teraz na ekranizację, a jeśli to zepsują to dowiem się, gdzie mieszka reżyser, producent i wszyscy inni w to zaangażowani.
Obowiązkowo trzeba przeczytać!
Książka bierze udział w wyzwaniu:
Gdzie można kupić? Przekonałaś mnie :)))
OdpowiedzUsuńmam w swojej biblioteczce tę część, ale jeszcze nie przeczytałam a już zamówiłam drugą =D. Czytałam wiele recenzji pozytywnych na temat całej serii i nie mogę się doczekać wakacji, bo wtedy będę wszystko nadrabiać.
OdpowiedzUsuńWidzę, że książka wpłynęła na Twoje emocje. Lubię takie powieści.
OdpowiedzUsuńO, nie słyszałam o ekranizacji :)
OdpowiedzUsuńA mi się nie podobała. Nora była strasznie irytująca, akcja taka sobie, momentami mocno przewidywalna. Postacie dość schematyczne...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam