czwartek, 30 lipca 2015

Wakacyjny Book Haul, czyli książki z Olsztyna i nie tylko ;)

Lipiec już się kończy i w gruncie rzeczy, mogłabym zaczekać ze stosikiem do podsumowania, ale nie mogłam się doczekać, więc już dziś pokażę Wam książki, które kupiłam podczas tego wyjazdu.
Od dawna chciałam przeczytać Stulatka, który wyskoczył przez okno i zniknął. Usłyszałam, że ma być w Biedronce za 9.99, ale niestety nie było u mnie w mieście akurat tej pozycji. Na szczęście jako ostatnia z tej promocji została w Biedronce w Olsztynie, kiedy robiłam zakupy do wynajmowanego domku. W Empiku w galerii Aura trafiłam akurat, kiedy są te promocje i upolowałam dwie książki Jutro, jutro i znów jutro oraz Byliśmy łgarzami. O tej pierwszej nie słyszałam, a drugiej jestem ciekawa mimo nie najlepszych recenzji. Teraz czas na najlepszą część zwiedzania Olsztyna. Trafiłam tam na księgarnię Tak czytam, o której wcześniej nie słyszałam, ale ponoć jest to sieciówka tylko mniejsza. W każdym razie na ogromnych promocjach upolowałam 7 książek (tylko dlaczego, że od mamy dostałam ograniczoną kwotę, bo naturalnie mnie zna i wie, że inaczej skończyło by się to bankructwem), za które razem zapłaciłam dokładnie 38 zł. Poniżej macie zdjęcie. Kupiłam tam te tytuły, których nie wymieniłam powyżej.


Pokażę także zbliżenia, jeśli coś byłoby nie widoczne.



Od lewej: Stulatek... w Biedrze za 9.99, Jutro, jutro... w Empiku -50%, Oro 12.90 w Tak czytam


Obie kupione w Tak czytam. Kyle XY za 2.50, a Straszna historia... 9.99


Dwie pierwsze od lewej w Tak czytam, trzecia w Empiku. Kwiat...
 9.99, Wyspa... 5 zł, Byliśmy łgarzami -50%



Wczoraj dotarła do mnie książka do recenzji od Papierowego Psa. Galop 44 to od dłuższego czasu mój Must Have, więc niebawem ją przeczytam.


Jakiś czas temu, również z redakcji Papierowego Psa do recenzji przeszła W roku skorpiona. Moja recenzja na stronie redakcji TUTAJ


niedziela, 26 lipca 2015

Więzy krwi i serc, czyli "Miłość przychodzi z deszczem" Mila Rudnik



Marek i Marcin to bliźniacy, zawsze nierozłączni. Żona Marcina, Dorota, choć dla innych bracia są nie do rozróżnienia zawsze potrafi rozpoznać swojego męża. Oprócz jednego razu, kiedy skrzętnie uknuty plan nie pozwolił jej na to. Nagle Marek wyjeżdża. Rzuca prace i jedzie na drugi koniec kraju. Bracia przez pewien czas nie utrzymują kontaktu, co jest wielkim zaskoczeniem dla wszystkich. Po latach Marek wraca z pewną kobietą u boku. Kiedy mężczyzny nie ma już wśród żywych, na jaw wychodzą tajemnice, które zburzą spokój bohaterów.



Nie mam pojęcia co sprawiło, że postanowiłam przeczytać tę książkę. W opisie było "to coś", choć nie bardzo wpasowuje się w moje klimaty. Zaciekawiona otworzyłam plik i zaczęłam czytać.

"Miłość przychodzi z deszczem" to debiut polskiej autorki. Świetny debiut. Od początku poczułam się zaciekawiona i coś pchało mnie cały czas do przodu. Styl autorki pozwala pochłaniać powieść. Nie jest duża, ma zaledwie 280 stron, ale przebrnęłam przez nią wyjątkowo szybko. Zrobiłam tylko przerwę na siusiu gdzieś w połowie, reszta to tylko kilka godzin nieprzerwanego czytania.



Akcja książki toczy się na dwóch torach - przeszłość i teraźniejszość. Przeskoki czasowe wcale mi nie przeszkadzały, gdyż autorka robiła to płynnie, nie wywołując chaosu. Bohaterowie zmagają się z wieloma problemami. Nie jest to płytka obyczajówka, na kartach owego woluminu rozgrywają się ludzkie dramaty. Owszem, powieść nadal trzyma się w ryzach literatury obyczajowej, ale mieszają się w nią odrobinę zalążków innych gatunków. Rozwiązanie ogólnej tajemnicy zaskoczyło mnie, bardzo pozytywnie. Szkoda tylko, że poznaliśmy je w połowie książki, co sprawiało, że wszystko nie było już tak intrygujące.

Bohaterowie są poddawani analizie psychologicznej. Ich uczucia są bardzo dobrze i dokładnie opisane. Narracja poddana jest takiemu zabiegowi, że obejmuje wszystkich bohaterów uwikłanych w tajemniczą sytuację. Bardzo przypadło mi to do gustu.Samo zakończenie ma charakter otwarty, czyli albo sami musimy sobie w głowie dopisać dalszą historię, albo powstanie kontynuacja.


"Miłość przychodzi z deszczem" opowiada o trudnych wyborach, które zmieniają życie wielu osób, poświęceniu i miłości. Braterskiej i do drugiej połówki. Jest to kawał dobrej literatury i jestem zobowiązana, że dane było mi ją przeczytać. Mam nadzieję, że to nie ostatnia książka Pani Rudnik.





Za książkę dziękuję:

środa, 15 lipca 2015

Stosik lipcowy!

Book Haul czerwcowy był niedawno, a do lipcowego jeszcze szmat czasu, a u mnie już nagromadziło się  kilka książek. Zapraszam na stosik lipcowy!


  1. Lolita - Vladimir Nabokov - wydanie kieszonkowe za 13 zł
  2. Więzień - Jesus Sanchez Adalid - w Biedrze za 10 zł
  3. Kapitan na służbie - Richard Philips - w Realu za 10 zł

  1. Król Mieczy - Nick Stone - prezent urodzinowy
  2. Przegląd końca świata. Feed - Mira Grant - zakup własny
  3. Biblioteka pana Lemoncella - Chris Grabenstein - recenzencki od Papierowego Psa
  4. Krwawa Mary - Tomasz Wojciechowski - recenzencki od Redakcji Essentia

  1. Zostań, jeśli kochasz - Gayle Forman - skończyłam najnowszą powieść Forman i tego samego dnia musiałam zamówić jej kolejną książkę
  2. Ten jeden dzień - Gayle Forman - recenzencki od Redakcji Essentia
  3. Trzeci klucz - Jo Nesbo - prezent urodzinowy
  4. Pancerne serce - Jo Nesbo - prezent urodzinowy


Tak prezentują się moje nowe książki. Kilka z nich już przeczytałam i jestem pozytywnie zaskoczona.

Czytaliście coś z tej listy? Może chcecie, abym coś dla Was zrecenzowała?



niedziela, 12 lipca 2015

"Każdy koniec jest również początkiem" - Rafał Bak. Wywiad materiałem na książkę.



Dzisiaj mam dla Was wywiad, ale nie taki zwykły. Może przerażać swoją długością, ale jak tylko zabierzecie się do czytania, zleci to bardzo szybko, w mgnieniu oka.

Podczas lektury "Ab ovo" zrodziło się w mojej głowie wiele pytań. Niekiedy odpowiedzi mnie zaskoczyły i to bardzo pozytywnie. Zapraszam do lektury.

czwartek, 9 lipca 2015

Czerwcowy Book Haul

Jak mówiłam w podsumowaniu miesiąca, book haul będzie osobno. Wolicie taką formę czy wszystko razem? Zastanawiałam się także nad robieniem TBR, ale nie jestem pewna czy chcielibyście coś takiego.
O ile czytelniczo w czerwcu nie było fajerwerków, bo zaledwie 9 pozycji, to jak zawsze nakupiłam jak głupia, a stos nieprzeczytanych książek rośnie.
Tak prezentują się moje zdobycze:
Podzieliłam je trzy mniejsze stosiki, dzieląc je jednocześnie na kategorie
a) Od wydawnictw/prezenty
  1. Zdobywam zamek - Dodie Smith - prezent
  2. Collide - Gail McHugh - od wydawnictwa Akurat
  3. Operacja Fobos - Anna Przybylska - od wydawnictwa Novae Res
  4. Czerwone i czarne - Stendhal - od wydawnictwa MG
  5. Toxic - Rachel van Dyken - od wydawnictwa Feeria Young
b)Zakupione w Biedronce na promocji za 4,99
Od dołu:
Jakby biografia malarza z jego obrazami, których historia jest pokrótce opisana
Ilustrowany scenariusz do "Kodu Leonarda da Vinci"
Dwie książki z eksponatami znanych muzeów
Trochę o celtach
"Wilcza księżniczka" - tym razem powieść
Rozmówki rosyjskie (świetne, polecam!)
Trzy książeczki z Focusa
Książeczka wojenna
I jeszcze jedna książka z Focusa
DODATKOWO zapomniałam jeszcze o "Ślubach Panieńskich" Fredry, także za 4,99
c)Zakupione w różnych miejscach
Dwie od góry w Biedronce, potem w Empiku, a dwie ostatnie na stronie Matrasu


I to wszystko. Trochę tego jest. Uff...
Zainteresowało Was coś? Może czytaliście którąś z pozycji? Dajcie znać, czy warto ją przeczytać.
Za którą zabrać się w pierwszej kolejności?






wtorek, 7 lipca 2015

Summer Book Tag

Do tego tagu nominowała mnie Booktastic z bloga Niczym Szeherezada (JEJ TAG). Bardzo za to dziękuję!

Lemoniada: Książka, która gorzko, żałośnie się zaczęła, ale potem stała się lepsza. 
Jest mnóstwo takich książek. Jednym z powodów jest to, że autorzy z początku muszą nakreślić świat przedstawiony. Mimo wszystko wybiorę jedną pozycję, którą czytałam kilka dni temu, a mianowicie "Ostatni smokobójca" Jasper Fforde. Opowiada ona o czarodziejach, gdzie magia służy do zarabiania na życie (np. wymienienie instalacji elektrycznej bez bałaganu i szybko), a sami czarodzieje cienko przędą. Z tego powodu światem przedstawionym rządziły zupełnie inne prawa, to też na początku było nudno, natomiast potem rozkręciło się to i na dniach zabieram się z zapałem za kolejną część.
Złote słońce: Książka, która wywołała u Ciebie niezrównany uśmiech.
Pierwsze co przychodzi mi na myśl to seria "Dary anioła" Cassandry Clare (a przynajmniej dwie części, które czytałam). Jest to głównie zasługą jednego z bohaterów - Jace`a, acz nie tylko on potrafi rozbroić. Tak, to jest zdecydowanie właściwy wybór.
Egzotyczne kwiaty: Książka, której akcja rozgrywa się za granicą. 
Okej, to pytanie jest trudne. 90% mojej biblioteczki stanowią książki tego typu. Dosłownie przed chwilą skończyłam "Feed" Miry Grant, więc właśnie na tę książkę pada mój wybór.
Cień drzewa: Książka, w której tajemniczy lub mroczny bohater został przedstawiony jako pierwszy.
Przez chwilę musiałam zastanowić się nad tym pytanie. Z pewnością czytałam jakąś książkę, gdzie takowy bohater pojawił się już w prologu, ale nie mogę sobie przypomnieć tytułu. Niech będzie więc "Toxic" Rachel van Dyken. Główny bohater jest takim typem (a przynajmniej na początku)
 Plażowy piasek: Książka, która była ciężka w czytaniu, a jej akcja ledwo rozwinięta. 
"W pustyni i w puszczy" Henryka Sienkiewicza. Być może akcja rozwija się, ale sama proza ciężka w czytaniu jak cholera. Podchodziłam do niej dziewięć razy i nigdy nie dotarłam dalej niż to szesnastego rozdziału.
Zielona trawka: Bohater, który był pełen życia, sprawiał, że się uśmiechałeś/aś. 
Moja pierwsza myśl to Shaun z "Feed", ale żeby nie iść na łatwiznę pogłówkowałam i znalazłam oczywiste rozwiązanie. Hagrid z Harry`ego Potter`a rozbraja.
 Arbuz: Książka, która miała jakiś soczysty sekret.
Teraz to mam mętlik. No, kurcze. "Toxic" pasuje, ale już było. "Feed" pasuje, ale też już było. "Harry Potter" też, ale po raz kolejny, było. Pasuje też połowa mojej biblioteczki, to też wybieram pierwszą z brzegu pasującą do tej kategorii i pada na "Czas żniw" Samanthy Shannon. Tam tajemnica goni tajemnicę.
Kapelusz na słońce: Książka osadzona w ogromnym wszechświecie. 
Nie czytam wiele takich książek to też mam tylko dwie propozycje, a mianowicie "Planetę Małp" i "Operację Fobos", czyli absolutna klasyka SF i jeszcze nie wydana książka z tego samego gatunku. Żeby było ambitniej ostatecznie zdecyduję się na "Planetę Małp"
BBQ: Książka, w której bohater był opisany jako przystojniak.
Czyli każda książka New Adult? No tak, nie może być za prosto. Kolejny raz wybieram na chybił-trafił i trafia na... "Czas Beboka". Zaraz. Wróć. Co? Przecież tam głównym bohaterem jest mały chłopiec, a oprócz niego nie ma tam ważnych bohaterów, a już z pewnością nie przystojniaków. Dobra, chyba pomyliłam półki. Losuję jeszcze raz. "Utrata" Rachel van Dyken. O tak, absolutny ideał. Z ośmiopakiem. Autorka już pojawiła się wyżej w "Toxic", ale jest to inna książka, więc się nie liczy.

Do tagu nominuję:
Kornela z kanału Czytając Książki
Agnieszkę z bloga Nie teraz - właśnie czytam
DeVi z bloga Lady DeVi, czyli recenzje książkoholiczki
Awiole z Subiektywnie o książkach
Autorkę bloga Niebieska Zakładka

niedziela, 5 lipca 2015

Szlony i zabiegany czerwiec - podsumowanie

Czerwiec był szalony i zabiegany. Ryjkiem padam w poduchy i wzdycham z ulgą, że mogę odpocząć. Nie ma zawrotnych wyników czytelniczych za to poza tym działo się bardzo dużo.

czwartek, 2 lipca 2015

Płytkie jak brodzik i oklepane jak "Zmierzch", czyli "Collide" Gail McHugh



Pierwsze co nasunęło mi się na myśl to skojarzenie z "Pięćdziesiąt twarzy Greya". "Collide" to nie erotyk, choć występują w nim takie sceny, chodzi raczej o to, że jest dziewczyna. I zakochuje się w milionerze, biznesmenie, który ma własną, świetnie prosperującą firmę. Co ciekawe, w Greyu główna bohaterka zastępuje przyjaciółkę w wywiadzie i tak spotyka Kristiana. W "Collide" Emily zastępuje chłopaka roznoszącego jedzenie i tak spotyka Gavina. Przypadek? Nie sądzę.




Emily po śmierci matki przenosi się ze wsi do Nowego Yorku, gdzie mieszka jej chłopak Dillon, którego bardzo kocha, ale decyduje się na razie zamieszkać u przyjaciółki. Mieszkając dużo bliżej chłopaka, Emily miała nadzieję na więcej czasu spędzanego razem - tymczasem jest zupełnie odwrotnie. Dillon powoli odkrywa także swoją prawdziwą twarz, czyli jakim jest gnojkiem i dupkiem. Pewnego dnia Emily zastępuje w restauracji gdzie jest kelnerką chłopaka, który roznosi jedzenie. Zamawiającym okazuje się bogaty i nieziemsko seksowny Gavin. Co teraz?