poniedziałek, 1 grudnia 2014

Angielska dziewczyna

Siedem dni. Jedna dziewczyna. Jedna szansa...

Madeline Hart to wschodząca gwiazda partii rządzącej Wielką Brytanią, piękna i inteligentna, w dążeniu do sukcesu napędzana wspomnieniem ubogiego dzieciństwa. I ona ma jednak swój brudny sekret: jest kochanką brytyjskiego premiera, Jonathana Lancastera. W niejasnych okolicznościach informacja o tym dociera to nieodpowiednich ludzi. Madeline zostaje uprowadzona. Porywacze chcą sprawić, by brytyjski premier drogo zapłacił za swój grzech. Obawiając się skandalu mogącego przekreślić jego karierę, Lancaster postanawia nie angażować policji i rzecz rozwiązać nieoficjalnie. To ryzykowne zagranie, zarówno dla samego premiera, jak i dla agenta, którego zadaniem będzie odnalezienie uprowadzonej kobiety.

Gabriel Allon, biegły zabójca, konserwator sztuki i szpieg w jednej osobie, nieraz mierzył się z niebezpiecznymi zadaniami i politycznymi intrygami. Teraz podejmie walkę z nieubłaganie uciekającym czasem, by za wszelką cenę dostarczyć Madeline całą i zdrową z powrotem do kraju. Wypełniając zadanie, pokona trasę od Marsylii i jej przestępczego półświatka, przez odludną dolinę w górach Prowansji po okazałe choć nieco już przyblakłe brytyjskie gabinety władzy. Aż wreszcie - rzecz rozstrzygnie się w zapierającej dech w piersiach kulminacji na ulicach Moskwy, miasta szpiegów i przemocy, gdzie wielu życzy Gabrielowi śmierci.



źródło opisu: www.muza.com.pl

Zaznaczam, że książka już dotarła do mnie w takim stanie, nie maltretuję książek :)

Nie wiem ja kto się stało, że recenzuję to dopiero teraz. Byłam pewna, że dwa tygodnie temu, kiedy byłam świeżo po przeczytaniu tej książki napisałam opinię. Kiedy robiłam stosik z podsumowaniem miesiąca odkryłam, że nie.

Już na samym początku muszę zwrócić uwagę, na niezwykłą fabułę. Nawet nie wiesz, że jesteś w błędzie przez większą połowę książki, która jest przyjemną cegiełką. Może tych zwrotów akcji nie było co dwie strony, raczej co kilka rozdziałów, ale jeżeli już, to tak spektakularne i nieprzewidywalne, że wystarczyłoby na kilka książek. Intryga, która rozgrywa się na kartach tej książki jest tak przemyślana, że nawet przecinek nie znalazł się nigdzie bez powodu. Jakim było dla mnie zaskoczeniem zakończenie. Zaczynając czytać, nigdy bym o tym nie pomyślała.
Bohaterowie nie są papierowi. Żyją własnym życiem, że tak powiem. Charakter każdego z nich był wyjątkowy i w jednym Was zaskoczę. Nikt nie jest dobry. Nawet główny bohater, Gabriel taki nie jest. 

Nie mogłam się oderwać. To było wręcz niemożliwe. Wchłonęłam ją tak szybko, że samej ciężko mi w to uwierzyć. Niewątpliwie sięgnę po inne dzieła Daniela Silvy, który jako jedyny wie, jak prześcignąć w rankingach takich autorów jak np. J.K.Rowling czy Dan Brown
Powieść szpiegowska, która już zdobyła uznanie poza granicami Polski i mam nadzieję, że niebawem i tu podbije większość czytelniczych serc. Owszem,ten gatunek trzeba lubić, ale ja nie należę do fanów tego rodzaju literatury, a mimo to bardzo mi się podobało. Tobie na pewno też, a przynajmniej mam taką nadzieję.
Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu MUZA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że tu jesteś!
Za każdy kreatywny komentarz z chęcią się zrewanżuję!
Każde miłe słowo mnie motywuje. Konstruktywna krytyka mile widziana! Jestem otwarta na wszelkie propozycje i uwagi.
Twój komentarz wiele dla mnie znaczy!