sobota, 9 maja 2015

Doggy Book Tag

1. Jamnik, czyli książka, która niemiłosiernie mi się dłużyła.
"Republika piratów", "Strefa skażenia", "Życie wypuszczone z rąk" - szok, że je skończyłam, a jednak po przeczytaniu stwierdzam, że są wspaniałe. Trochę to dziwne.
 2. Chart, czyli książka z pędzącą akcją.
"Inferno" Dana Browna - akcja rozgrywa się w ciągu dwóch, trzech dni, więc nie ma miejsca na brak akcji, natomiast mogłabym także powiedzieć tu o "Alicji w krainie zombi" Geny Showalter jak i "Eksperyment Anioł" Jamesa Pattersona, "Osobliwym domu pani Peregrine" Ransoma Riggsa, "Sześć świętych kamieni" Matthewa Reilly - mogłabym wymieniać w nieskończoność.
 3. Rottweiler, czyli książka z dużą ilością agresji. 
"Duża ilość agresji" to pojęcie względne, wszyscy mają na to inny pogląd. Zależy też o jakim rodzaju agresji mówimy. Ja raczej nie czytałam książki, gdzie mogłabym stwierdzić dużo agresji.
4. Chihuahua, czyli najcieńsza książka, którą przeczytaliśmy.
7 kotów, Ewy Gracz. Ma niespełna 30 stron, więc jest to raczej opowiadanie, a poza małą objętością, wzbogacona jest o zdjęcia i wydrukowana dużą czcionką. Ale mam ją podpisaną przez autorkę, więc jest to fajna pamiątka.
 5. Dog, czyli najgrubsza książka, jaką przeczytaliśmy.
To chyba "Harry Potter i Zakon Feniksa". Ma prawie 1000 stron, nawet nie wygodnie wziąć ją do jednej ręki.
 6. Dalmatyńczyk, czyli książka z mnóstwem różnych wątków. 
Może nie jest to mnóstwo wątków, w których można się zbyt pogubić, ale jest ich kilka w "Motylku" Katarzyny Puzyńskiej.

7. Basset, czyli najbardziej wzruszająca książka. 
Jest to na pewno "Utrata" Rachel Van Dyken mimo, że nie uroniłam przy niej łez. Płakałam natomiast przy "Uprowadzonej" Lucy Christopher, a najbardziej przy kilku ostatnich stronach oraz "Gwiazd naszych wina" Johna Greena, żeby nie być zbyt oryginalną XD Nie wspomnę o serii HP, bo aż wstyd

8. K9 lub Szarik, czyli najlepsza ekranizacja książki. 
Nie ma czegoś takiego. "Niezgodna" to film dobry, ale nie jako ekranizacja. To samo tyczy się HP.
9. York, czyli przesłodzona książka. 
Tutaj mam problem, bo nic nie przychodzi mi do głowy. Zawsze znajduje się coś co nadaje trochę goryczy książce. Pewnie powiedziałabym "Utrata", gdyby nie choroby, z którymi muszą się zmagać główni bohaterowie. Mogłabym wypalić "Zmierzch", ale mamy tutaj też bitwę między dobrymi, a złymi wampirami, więc też odpada. Nie mogę tu udzielić jednoznacznej odpowiedzi, bo gdyby nie rak, nawet "Gwiazd naszych wina" byłoby przesłodzone. Wszystko by takie było,gdyby nie ten jeden wątek.
10. Kundelek, czyli książka,która nie jest zbyt popularna, ale mnie zachwyciła.
"Osobliwy dom panie Peregrine" Ransoma Riggsa wraz z drugą częścią. Niestety nie jest ona zbyt popularna, a szkoda, bo jest genialna, najlepsza jaką kiedykolwiek czytałam. Mam nadzieję, że się to zmieni kiedy wyjdzie jej ekranizacja, a mole książkowe rzucą się, aby najpierw przeczytać książkę


Wylukane u Marthy Oakiss z Secret Books- zapewne Wam znanej i lubianej (metro do jej bloga

A tutaj parę zdjęć, które wywołują uśmiech na ustach :)






8 komentarzy:

  1. Dziękuję za wykonanie mojego tagu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To Twój? Ooooo, w takim razie już to zaznaczam!

      Usuń
  2. Bardzo oryginalny tag. A zdjęcia są rewelacyjne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Postaram się zapoznać z twoim kundelkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny tag :) A zdjęcia są po prostu słodkie :)

    ksiazkowy-swiat-niki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny pomysł na TAG :) Kocham psy, zdjęcia z psiakami słodkie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Haha, świetne są te zdjęcia! Od tygodnia jestem posiadaczką psiaka, więc tym bardziej mi się ten tag podoba ;)
    Pozdrawiam, Shelf of Books

    OdpowiedzUsuń
  7. "Inferno" idealnie pasuje do tej kategorii! Akcja pędzi naprawdę bardzo szybko i za każdym razem jak myślę o ilości szczegółów, które Dan Brown zawarł w swojej książce, to mam ochotę wystawić mu pomnik. Uwielbiam tego autora za pomysły i całokształt twórczy :D

    Zapraszam do siebie
    http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że tu jesteś!
Za każdy kreatywny komentarz z chęcią się zrewanżuję!
Każde miłe słowo mnie motywuje. Konstruktywna krytyka mile widziana! Jestem otwarta na wszelkie propozycje i uwagi.
Twój komentarz wiele dla mnie znaczy!